poniedziałek, 30 lipca 2012

Wywiad z Alexem

HEKTOR: Witaj Alex. Co tam?
ALEX: Spoko.
H: Jestes na wakacjach, podobno. Czy po powrocie planujecie z 7-nights jakis koncert?
A: To zalezy nie tylko ode mnie. Tylko od tego, czy bedziemy juz mieli jakies nowe piosenki.
H: Gdzie najchetniej zagralibyscie koncert? Standardowo w Krypcie?
A: Ja moge grac nawet na ulicy. Dla mnie to bez znaczenia.
H: Teraz pytanie, ktore nuruje Twoich fanow. Czy napisales jakas piosenke sam?
A: Jeszcze nie. Ale mam zamiar.
H: O czym bedzie ta piosenka?
A: Jak to o czym? O milosci. Nieszczesliwej.
H: Bedzie osobista? Czy moze totalnie zmyslona?
A: Raczej osobista.
H: Zadedykujesz ja komus?
A: Zobaczymy.
H: Wiec zegnam.
A: Nara.

5 komentarzy:

kia_07 pisze...

Ahaha, Heeektooor! Co to znaczy 'nuruje'? Ziibeen!

macho-oscar pisze...

Jaki p**! Zagrałby na ulicy czyli tam, gdzie jego miejsce! Alex i miłośc... Hahahaha! Ciekawe do kogo, chyba do własnej ręki! Ja bym na twoim miejscu, Hektor, uważał, którą podaję mu rękę. CHociaż on penwie robi TO obiema. Miłość. Hahaha. Nieszczęśliwa miłość do ręki!

guts gutsowo gyzy

Elizaloss pisze...

Nieszczęśliwa miłość? Nie dziwię mu się. Żeby przeżyć szczęśliwą miłość, trzeba być trochę bardziej zaangażowanym i nie olewać dziewczyny. Wiem, że nie chodzi o mnie i współczuję jego przyszłej/niedoszłej wybrance... Chyba nie wie, w co się pakuje.

Hektor, świetnie Ci idzie, oby tak dalej. :)

E.

Mirage pisze...

Witam! A ze mną coś będzie? Musi być!
Pozdrawiam!

Ali ♥ pisze...

Świnia!