czwartek, 9 sierpnia 2012

Od zera do bohatera

Byl najwiekszym posmiewiskiem w miescie. Nikt go nie lubial (z wyjatkiem Ali Ski). Byl po prostu nikim. A teraz? Gwiazda numer jeden, skandalista, casanova. O kim mowa? Oczywiscie o Alexie Mil. Zeby zobaczyc jego przepis na sukces musimy cofnac sie w czasie. Maly Alex (wtedy jeszcze Dif) byl brzydkim frajerem. Mial farbowane wlosy o kolorze sraczkowego brazu, ulizane do glowy. Nosil przy krotkie spodnie i bluzki 'EKO'. Za jego owczesny wyglad odpowiadala matka, ktora z nieznajomych mi przyczyn (a to rowniez moja matka) nienawidzila go. Zawsze faworyzowala inne dzieci, a Alexa wystawiala na posmiewisko. Dopiero w wieku kilkunastu lat (12-13) Alex wzial sie w swoje rece. Pofarbowal wlosy na czarno i zaczal je zapuszczac. Bunt nastapil najprawdopodobniej za sprawa Szkoly Croca II, kiedy to Alex poznal swoja pierwsza dziewczyne (Vanesse Forester). Duza tez zasluga Billa Zapa, ktory pojawiajac sie stal sie posmiewiskiem, a Alex zostal 'tylko' kujonem. Wiec jak juz wspominalem Alex zaczal sie zmieniac. W wieku 13-15 lat stal sie emo. Pisal wiersze, cial sie i straszliwie schudl. W wieku 16 lat mial juz na koncie kilka zlamanych serc dziewczyn. Wtedy razem z Billim Pickerem i Bronxem Wentz zalozyl 7-nights. Tego samego roku odbyl sie jego pierwszy raz z Kia Seven. Od tamtej pory stal sie (podobno) bardziej meski (i zwycieski :D). Zgrubial mu glos, ktory teraz tak bardzo kochaja jego fanki. Na poczatku 2011 roku zmienil imie z Dif na Alex, zeby wciskac ludziom kity, ze on sie tak od zawsze nazywal. Zaczal ostro imprezowac. Uchlewal sie i spal z byle kim. Pozniej przyszla era Alexa romantyka. Ale trwala ona tylko chwile. Pozniej pokazal zwarz bezlitosnego lamacza serc, zeby znowu okazac sie romantykiem. I ten schemat dziala do dzis. Jak wiadomo 'kobieta zmienna jest' (:D). Jaki bedzie Alex za pare lat? Moze znow bedzie frajerem. A moze jeszcze wieksza gwiazda? Kto wie... Aha i jeszcze mala rada dla 'sztywniakow' od Alexa: "Nasmiewaja sie z ciebie? Olej ich. Nie zalamuj sie jak ja i nie dawaj im tej satysfakcji. Bardzo pozno dowiedzialem sie jak walczyc z wrogami. Trzeba byc silnym do konca. I nigdy sie nie poddawac. Bardzo wazni sa tez przyjaciele, ja jednak po probie czasu mam tylko jednego. Ale to prawdziwy najlepszy przyjaciel, ktory jest ze mna na dobre i na zle."

9 komentarzy:

Elizaloss pisze...

On? Romantykiem!? Ciekawe kiedy... I niby jeszcze teraz? On zawsze był wprawnym łamaczem serc...

AlexBooooo pisze...

Podobno romantyczni chłopacy już nie istnieją... Szkoda...

Ali ♥ pisze...

To zawsze była Świnia.
Niby tylko Czarli mu został...
Gdyby był dla mnie miły... Gdyby tylko mnie lubił (już nawet nie kochał), to miałby wierną przyjaciółke na dobre i najgorsze, która wskoczyła by za nim w ogień i najgłębszą wodę! Ale on mnie nie nawidzi. I vice versa, ŚWINIO!

Anonimowy pisze...

AjjjĆ! To Fredzik nie założył Sevena? O LOL, a myślała, żem tak! HAhaha! Jaki lol! On do sev. najlepiej pasÓje xD Ahaha! :**

xoxo
Binka!

macho-oscar pisze...

Przeczytałem, że zgrubiał mu nos! :D:D:D:D:D:D:D

Anonimowy pisze...

Głos nie może zgrubieć. Może się obniżyć. Z tenoru (na przykład mówię, nie?) mógł mu się zrobić bas. I to wtedy zniżył się. Ale nie zgrubiał. Nie słyszałem o grubych głosach...

B.

Hektorek pisze...

@B.

nie madrzyj sie!

@Binka

widzialem, ze to napiszesz

Anonimowy pisze...

Spoko.

B.

Anonimowy pisze...

LoL! Jak ty mnie znasz, mi$ku! AHhaha! Misiek, misiek!

:P:P xD

Lol!

Wolę garbusy niż mi$ki! HA!

xoxo
Binka! <3