piątek, 31 stycznia 2014

Gwałt w parku

Wczoraj, około godziny 20:00 w Parku Zachodnim miał miejsce gwałt. Nieznany napastnik zwabił młodą dziewczynę do Parku w ramach romantycznej kolacji, a później brutalnie ją zgwałcił. Napastnik znajduje się na wolności, więc Policja Bywater apeluje o ostrożność. Ofiara gwałtu znajduje się w szpitalu i twierdzi, że nic nie pamięta, stąd ryspopis sprawcy nie był możliwy do wykonania. Jedyne co ta biedna dziewczyna pamięta, to że przedwczoraj wieczorem dostała anonimową wiadomość z propozycją kolacji. Policja nawołuje do zgłaszania wszelkich podejrzanych korespondencji, zarówno tradycyjnej jak i wirtualnej.

POSZUKIWANIA SPRAWCY W TOKU

niedziela, 5 stycznia 2014

Pomoc

Potrzebuje od Was pomocy. O czym chcecie czytać? O kim pisać? Jakie posty chcecie? Liczę na Waszą pomoc :) Piszcie, co chcecie, o kim.

sobota, 4 stycznia 2014

Odpowiedzi na pytania cz.1

Jak obiecałem, odpowiadam na Wasze pytania :)

SYSTEM BINARNY: Jaki masz rozmiar buta?
HEKTOR: Zależy. Normalnie w większości mam rozmiar 43, ale zdarzają się mniejsze lub większe.

PIĘKNA: Kiedy masz zamiar wydorośleć?
HEKTOR: Wydaje mi się, że jestem dorosły. I to już 4 lata :D Może i wydaje się, że jestem czasami... dziecinny? Ale to tylko, gdy zajmuję się Draco. Nie wiem co masz na myśli, pisząc wydorośleć. Dużo osób razi to, że mam bogatego ojca, który kupuje mi wszystko. Jeżeli dla Ciebie dorosłość to samowystarczalność i niezależność od rodziców, to nie wiem kiedy wydorośleje ;)

LICZYDŁO: Którą byłą wspominasz najlepiej? I dlaczego?
HEKTOR: Hm... Ciężko jest to stwierdzić. Ale jeżeli muszę wybrać, to chyba z... Tak szczerze to chyba z żadną. Każda na swój sposób mnie wykorzystała. Ale chyba najlepiej czułem się w zwiąku z Lolą, zanim stała się tym czym jest teraz. Chociaż ona mnie zdradziła. I nie mam z nią żadnych 'fajnych' wspomnień. No chyba, że te serpentyny i śnieg w spreju :D

RED NACZ AD HADE: Rywalizujesz z najlepszą gazetą w mieście (GAZETA) czy rczej ją ubóstwiasz?
HEKTOR: Definitywnie rywalizuję, chociaż muszę przyznać, że inspirowałem się nią, teraz już mniej.

DAMA: Jesteś geti, prosty czy bi?
HEKTOR: Byłem bi, ale jakoś mi przeszło już i jestem 'prosty'. Interesują mnie wyłącznie dziewczyny lub młode kobiety.

0M8R3: Z kim chciałbyś się przespać? Co sądzisz o nocnych spotkaniach bez zobowiązań?
HEKTOR: Dość bezpośrednie pytanie :D To z kim chciałbym się przespać wie każdy, nie jest to tajemnicą. Każdy ma swój Mount Everest, ja również i w moim wypadku jest to noc z Tosią Serro. Ale mam swoje stare zasady i jednonocki mnie nie interesują, więc nie mam zamiaru (i nigdy nie miałem) wykorzystać dziewczyny i tak po prostu ją zostawić.

ŻYMAPEL: Wciąż zbierasz te obleśne i śmierdzące zwierzaki? Bo nie wiem co zrobić ze swoim futrem, juz na mnie nie pasuje...
HEKTOR: Po pierwsze. Zwierzaki nie są obleśne (fakt, czasami śmierdzą). Po drugie. Zwierząt się nie zbiera. To nie jest moja kolekcja, tylko to są moi mali przyjaciele, równie ważni jak ci więksi ludzcy. A co do twojego (specjalnie z małej litery) futra to proponuję schować je do szafy i udać się do jakiegoś psychopaty, który zrobi ci to samo ze skórą, co zrobiono tym biednym futrzakom, żebyś mogła być obleśna i nosić futro.

DAVIDOWA: Szukasz spokojnej blondynki jako swojej dziewczyny?
HEKTOR: Nie szukam dziewczyny. Chciałbym mieć, ale nic na siłę. Faktycznie mam słabość do blondynek, ale to nie znaczy, że tylko jasnowłose mi się podobają :)

KZ: Gdzie się ostatnio wysrałeś?
HEKTOR: Tam gdzie i ty. W toalecie :)

BINIA: Ulubiona potrawa? Ulubione picie? Ulubiony film?
HEKTOR: Moją ulubioną potrawą jest oczywiście pizza (co zapewne widać :D). Co do picia to stanowczo Pepsi. A film? Hm... Nie mam ulubionego, bo ogólnie rzadko oglądam telewizje. Ale lubię sobie obejrzeć "Troję" czy nawet "Grease" :D

DAMA: Ulubiona firma z ubraniami? Ulubiona część garderoby?
HEKTOR: Hm... kolejne ciężkie pytanie :D Nigdy nie zastanawiałem się jaką firmę lubię najbardziej. Z codziennych ubrań to mam dużo z Guess, Diesel i Adidas. Ale zdarza mi się zaszaleć z butami (Louboutin). A moja ulubiona część garderoby? Chyba kurtki, narzutki itp.

3+4: Ulubiona piosenka Lady Gagi?
HEKTOR: Mam sentyment do "Brown Eyes" ale jej raczej nie słucham. za to ostatnio podoba mi się "Swine".

PLAY: Wolisz kartę czy abonament?
HEKTOR: Abonament, bo na karte trzeba doładowywać, a ja często bym o tym zapominał i byłbym bez pieniędzy, a nie raz trzeba szybko gdzieś zadzwonić.

DOWN: Jaki masz telefon? Jaki masz samochód? Jaką masz kurtkę?
HEKTOR: Co do telefonu, to nie mam jednego, bo co chwila zmieniam. Mam kilka w domu i zależy do czego będzie mi danego dnia potrzebny, ten biorę :) Obecnie jednak zabrałem ze sobą do Niemiec Samsunga Galaxy S3. Samochody mam dwa. Żółtego Hummera i granatowe Lamborghini (o którego sprzedaży rozmyślam). Kurtkę obecnie mam z firmy Strellson.

PIERDZIOCH: Wolisz pierdzieć czy bekać?
HEKTOR: To można coś z tego woleć? I jedno i drugie nie jest moją ulubioną czynnością, ale jak wiemy każdy to robi :)

PIKER: Co robisz w sytuacjach, kiedy zaczyna Ci pęcznieć brzuch, czujesz, że zaraz pierdniesz, ale nie możesz tego zrobić, bo jest dużo ludzi wkoło? Jak sobie z tym radzisz?
HEKTOR: Staram to w sobie stłumić, jakkolwiek to zabrzmi, pierdnąć do środka :P czyli zatrzymać to w sobie. W takie sytuacji to się sprawdza, gorzej później, żeby to odpierdnąć :D

POSZUKIWACZ PRZYJACIÓŁ HETH: Wciąż otaczasz się różnymi ludźmi, zajmujesz się ich sprawami, problemami. Nie czujesz się czasem samotny? Nie czujesz potrzeby wygadania się przed kimś, podzielenia się swoimi problemami, przemysleniami?
HEKTOR: Jeżeli chodzi o przyjaciół, to na samotność nie narzekam nigdy. Zawsze mam Markiza i Draco. Jednak brakuje mi trochę... czułości i miłości? Mozna to tak ująć. Po prostu czasem bardzo brakuje mi kobiety. I zdarzają mi się momenty, gdy mam silną potrzebę porozmawiać 'na poważnie'. Zazwyczaj to robię, ale za każdym razem komuś innemu, ale raczej zwierzam się osobom którym ufam (mimo, że nie są moimi najlepszymi przyjaciółmi).

DOWN: Ujerzdżasz byka?
HEKTOR: Nie zdarzyło mi sie czegokolwiek ujechać, więc byka też nie ujerzdżam.

TOMPON: Podobno miałeś ciche, ciepłe pierdy... opisz, co się wtedy działo w Twoich majtkach.
HEKTOR: Nie wiem skąd Ci ten pomysł przyszedł do głowy, ale nie posiadałem takich pierdów.

PRZYSZŁA PISARKA: Czego nie znosisz w ludziach z wyglądu, charakteru, stylu bycia i nawyków?
HEKTOR: Co do wyglądu, to odrażają mnie chodzące kościotrupy. Jak człowiek jest za chudy i do tego blady i ogólnie kościsty, to bardzo nieprzyjemnie się patrzy. Co do charakteru to bardzo nie lubię ludzi, którzy non stop się oburzają i nie mają poczucia humoru. Ze stylu bycia najgorszy jest brak higieny: tłuste włosy, brud pod paznokciami, śmierdzenie. A jeżli chodzi o nawyki, to połykanie jak indyk i fochy. Nienawidzę fochów.

WCISNOŁ MI SIEM KLAPS LOK: Lubisz Draco?
HEKTOR: Co za pytanie?! To najwspanialsza osóbka na świecie. Oczywiste, że go lubię i kocham.

PRZYSZŁA PISAREX: Ideał dziewczyny: wygląd, charakter, łóżko.
HEKTOR: Jeżeli chodzi o wygląd, to nie mam już sprecyzowanego ideału. W sumie to musi być czysta, dbać o siebie i żeby miała choć trochę kobiecych kształtów. Jeżeli chodzi o charakter to wolałbym, żeby nie była zbyt dominująca, ale też nie uległa (typu: "chce służyć ..."). Powinna być pośrednia. Najlepiej, żeby jak najmniej się obrażała. No i raczej nie może być zazdrosna (chociaż ja jestem strasznie zazdrosny zazwyczaj, to tego nie lubię, ale tak bywa). I musi mieć poczucie humoru. A łóżko? Nie wiem w jakim sensie, ale jak każdy wolałbym żeby była dobra ;)

2+5: Widziałeś kiedyś włosy pod pachami u dziewczyny? Jak tak, to u kogo?
HEKTOR: Nie przypominam sobie, ale możliwe, że jakimś 'wieśniarom' było widać. Ale dopowiem, że uważam, że to obrzydliwe.

OLF: Pisząc artykuły o kimś lub przeprowadzając z kimś wywiad, czym się kierujesz w doborze osób? Co bierzesz głównie pod uwagę?
HEKTOR: Głównie kieruję się tym, o kim jest głośno. Chociaż czasami sam nagłaśniam sprawy i osoby, które według mnie są godne rozgłosu. A jak nic się nie dzieje to piszę o kimkolwiek.

DUNKIN: Komu kibicujesz BC Lewa, czy wtitol?
HEKTOR: Lewej, bo Markiz kiedys tam grał i Draco ich uwielbia.

NESSA: Dostałeś kiedyś wtitol? Od kogo? Bolało? Były poważne obrażenia?
HEKTOR: Uniknąłem wtitolu jak dotąd. Ale kouś kiedyś porządnie przytitoliłem, bo mi się do dziewczyny przystawiał (tak konkretnie to Lou przystawiał się do Kii).

MOLESTUJĄCY GWAŁCICIEL: Zgwałciłeś kiedyś kogoś? A może byłeś molestowany?
HEKTOR: Nie i nie. Tyle w temacie.

CZARODZIEJKA: Podobno kręcisz z Tośką. Co was łączy? Krążą plotki, że twój sen się spełnił...
HEKTOR: Z Tosią się kolegujemy i poza tym nic więcej nas nie łączy (chyba). A co do snu, to się jeszcze nie spełnił.

YOLO: Lubisz się wozić? Lubisz SWAG? Wyglądasz na szpanera, kolo.
HEKTOR: Ja się nie wożę, taki mam styl życia i zawsze taki byłem, jeżeli uważasz, że się wożę. Nie lubię SWAG.

PAŁLA BOŁI: Chcesz mieć dziecko?
HEKTOR: Na razie jestem jeszcze za młody. Nie spieszy mi się do dzieci. Ale kiedyś oczywiście.

MUZYCZNA: Z kim miałeś swój pierwszy pocałunek? Z kim starciłeś prawictwo? W jakich to było okolicznościach?
HEKTOR: Mój pierwszy pocałunek był dawno i zdaje się, że nie mam pojęcia :D A mój pierwszy raz miałem z Lolą (Fleur Delacour) i było to na mojej imprezie, którą zrobiłem w domu przyjaciółki. Konkretnie zrobilismy to w sypialni jej rodziców i w ich łóżku, jeżeli aż takk cię to interesuje.

INTYMNE SPRAWY KIZA: Gdzie się nie golisz? Dlaczego?
HEKTOR: Golę się tam gdzie trzeba, a nie golę tam, gdzie nie trzeba. Dlaczego? Bo tak.


To tyle. Mam nadzieję, że odpowiedzi są satysfakcjonujące. Baj baj!


Pytania

Dużo osób ma pretensje, że ja wiem wszystko o wszystkich, a nikt nie wie za dużo o mnie. Więc pod tym postem możecie zadawać pytania dotyczące: mnie (Hektor Mil to ja), mojej gazety oraz czego tylko chcecie :D

Jak będzie dostateczna ilość pytań to zrobię notkę z odpowiedziami :D

PISZCIE PYTANIA!

Samotna kocica

Jak zapewne wszyscy już wiedzą, najładniejsza kobieta Bywater - Tosia Serro - jest singielką. I to do tego bardzo samotną. Mimo, że marzy o niej większość młodych (i nie tylko ;D) mężczyzn, Tosia nie chce się z nikim zabawić. Pragnie prawdziwego związku z dojrzałym mężczyzną. Kto będzie tym szczęściarzem? Dowiemy sie z czasem...

HEKTOR: Witaj Tosia!
TOSIA: Cześć (mówi jak Wentziak)! Ukradłam czupa-czupsa.
HEKTOR: Jak tam Twoje życie?
TOSIA: Znowu jakiś titol! O fak! Może one [czupa-czupsy] są przeterminowane.
HEKTOR: Yyy...
TOSIA: Hm... Bardzo dobrze. Znaczy może nie do końca bardzo. Wyskoczę zaraz po musli i będzie obżarstwo. (milczy przez 5 minut i szeleści czupa-czupsem) Kurczę, jakie te lizaki dziwne. Trochę narzekam na smaotność.
HEKTOR: Podobno sama ją sobie fundujesz.
TOSIA: W jaki sposób? Że niby jak?
HEKTOR: Odrzucasz wszystkich adoratorów.
TOSIA: Bo nie wiem czy chcę. Ale ze mnie świnia (ślini się nad czupa-czupsem)
HEKTOR: Jesteś wybredna?
TOSIA: Nie skończyłam. TAK! I napisz to co powiedziałam. Bardziej bym chciała mieć pewny zwiąek. (przegląda notatki z prawoznawstwa) Mlask, mlask! Chociaż czasami... Aaaaaaa! Oddechu oddechu! Ktoś się zrzygał. Nie. Chciałabym mieć chłopaka z którym mogłabym się rozerwać. (udaje Smauga) Eliza karmi dziecko. Ale nie mówię o jednodniówce. (chrumka) Koniec kropka pen. Więc mam taki dylemat. Wszy wszy wszy. Bąk.
HEKTOR: Masz kogoś konkretnego na myśli?
TOSIA: Nie wiem z kim mogłabym założyć rodz... związek. Ale z kim zabawić się mam. Jezus Maria!
HEKTOR: Kogo konkretnie?
TOSIA: (udaje Smauga) Nie wiem. Ostatnio Sasha. David jest urażony. Chyba nikogo nie mam. Tak podsumowując jestem załamana Łzy same cisną mi się do oczu. Cały czas płaczę. Eh... (płacze)
HEKTOR: Dalej chcesz być uważana za kocicę?
TOSIA: Całkiem dobry ten lizak. Zależy co ludzie przez to rozumieją. (obraża się na kolejne 5 minut) Czy dziewczynę która budzi respekt i porządanie, czy jakąś puszczalską dziwti. (grozi mi lizakiem)
HEKTOR: Czyli skończyłaś już z dzikim sesem bez zobowiązań?
TOSIA: Nigdy tego nie było! Nawet nie należałam do KSK [Klub Sesownych Kobiet]
HEKTOR: Sasha twierdzi, że to było między wami.
TOSIA: Bez zobowiązań? W sumię... to prawda. (wypina się i pierdzi) A to feler. Dlatego z Sashą nie mogłabym stworzyć związku.
HEKTOR: Nie jesteś uznawana za zbyt wierną. Jak to się ma z prawdą?
TOSIA: Co? Nie mogę o tym mówić. Szedł sobie ulicami i bił za dwóch. Ali może mnie skrzywdzić.
HEKTOR: No więc?
TOSIA: Mam go gdzieś. Tak, zdradziłam go!
HEKTOR: Z kim?
TOSIA: Z Davidem. (dostała orgazmu) Chyba tylko z nim.
HEKTOR: A Sasha?
TOSIA: To było po (kłamie).  Hyhy. Środek okręgu (pokazuje coś co w ogóle nie przypomina okręgu, tylko jakieś prawo).
HEKTOR: Podobno lecisz na mundurowych.
TOSIA: Być może. Na takich męskich.
HEKTOR: Podobno Olaf Picker chce Cię przelecieć. Tak bez zobowiązań.
TOSIA: Olaf Picker? Bzdura!
HEKTOR: Takie chodzą słuchy.
TOSIA: Mówię o tym, że nie słyszałam i jak nawet jak chce, to może sobie pomarzyć. Olaf Picker... pff...
HEKTOR: A Oleg Siergiejov? Podobno coś was łączy.
TOSIA: Jesteśmy sąsiadami. Dobrymi sąsiadami.
HEKTOR: Podobno spałaś z nim w jego łóżku.
TOSIA: To prawda (zarumieniła się). To były wyjątkowo dziwne okoliczności (uśmiecha się na wspomnienie), ale do niczego nie doszło (wyraźnie się zasmuciła).
HEKTOR: Dzięki za wywiad. Narazie!
TOSIA: Pa! (któtki Smaug) Pa. Kichnęłam. Pruk. Pruk. Pruk.

Jak widać Tosia jest faktycznie smaotna. Interesują ją policjanci, żołnierze i kucharze. Nie jesteś jednym z nich? Pewnie nie masz szans.

Tosia wyraźnie potrzebuje faceta, żeby nie musiała zaspokajać się wspomnieniami i... lizakiem.