czwartek, 31 stycznia 2013

Sasha Siergiejov pod lupa

Kolejna odslona z serii 'pod lupa'. Tym razem przyblize Wam postac Sashy Siergiejov, 26-letniego pilota wojskowego.

HEKTOR: Witaj Sasha! Zgodziles sie odpowiedziec na kilka moich pytan. Wiec zaczynamy. Opowiedz cos o swoim dziecinstwie.
SASHA: Urodzilem sie i wychowalem w Rosji, a dokladniej w Moskwie. Jestem najmlodszym dzieckiem mojego ojca. Mam dwoch starszych braci i siostre, tylko mamy inne matki.
HEKTOR: Doprawdy?
SASHA: Tak. Ich matka zmarla trzy lata przed moim urodzeniem.
HEKTOR: To smutne. To przejdzmy moze do troche innego tematu. Skad wziela sie Twoja pasja samolotami?
SASHA: To sie zaczelo jeszcze w podstawowce. Moj wujek (brat matki) byl pilotem i zarazil mnie ta pasja.
HEKTOR: Czyli juz w tak mlodym wieku wiedziales, kim chcesz byc?
SASHA: Nie do konca. Kilka razy zmienialem plany. Jak bylem mlodszy, mialem wtedy 5 lat, chcialem byc policjantem. Ale jak moj najstarszy brat Oleg zaczal pracowac i dowiedzialem sie wiecej o tej profesji, to zniechecilem sie. Pozniej jak mialem kilkanascie lat chcialem byc kucharzem. Na szczescie po szkole sredniej wrocilem do zamyslu bycia pilotem i poszedlem do szkoly lotniczej.
HEKTOR: Masz moze jakies inne pasje?
SASHA: No coz... mam niezla kolekcje skladanych przeze mnie samolotow i statkow.
HEKTOR: To przejdzmy moze do Twoich stosunkow z rodzina.
SASHA: Z rodzina mam dobre stosunki. Swiadczy o tym miedzy innymi to, ze mieszkam z moim bratem Arnoldem.
HEKTOR: Wlasnie. Czy to nie jest dziwne, ze 26-letni i 31-letni bracia mieszkaja ciagle razem. Wiele osob postrzega Cie przez to jak niedojrzalego i niesamodzielnego chlopaka.
SASHA: To nie tak. Po prostu oboje nie mamy nikogo, jestesmy sami, wiec czemu nie mamy mieszkac razem? Poza tym oboje zadko przebywamy w domu.
HEKTOR: Wrocmy do Twojej kariery zawodowej. Jestes pilotem wojskowym, jednak za czesto nie wylatujesz na misje. Mimo to i tak zarabiasz wiecej niz ludzie, ktorzy codziennie chodza do pracy. Wiec mam takie pytanie. Po co Ci praca za barem w klubie Twojego brata?
SASHA: Hm... pracuje jako barman z czystej nudy. Poza tym, po prostu to lubie. A co do moich zarobkow. W wojsku kazdy zarabia dosyc duzo, mimo ze mogloby sie wydawac, ze nic nie robimy. Jednak musimy byc w kazdej chwili gotowi do ruszenia na front.
HEKTOR: Aha. Wiec przejdzmy do przyjaciol. Opowiedz cos o nich.
SASHA: Moim najlepszym i jedynym przyjacilem jest Olaf Picker. Moze i dosyc czesto sie klocimy to i tak jestesmy przyjaciolmi.
HEKTOR: O co najczesciej sie sprzeczacie?
SASHA: Chyba raczej o dziewczyny. Mamy podobny gust i stad to wynika.
HEKTOR: Masz moze przyjaciolke?
SASHA: Mysle, ze tak. Znaczy sie, dla mnie ona jest przyjaciolka, ale jak ona mnie uwaza, to nie jestem pewien.
HEKTOR: Kogo masz na mysli?
SASHA: Elize Loske.
HEKTOR: Doszly mnie sluchy, ze czujesz do niej cos wiecej niz tylko przyjazn.
SASHA: Nastepne pytanie.
HEKTOR: Spokojnie. Nie denerwuj sie tak. A wlasnie. Ostatnio zachowywales sie dziwnie. Krzyczales, wsciekales sie. Ale to nie to jest najdziwniejsze. Ktoregos wieczoru, podczas wspolnych zabaw, zaczales mowic, ze nikt Cie nie lubi i ze tylko 'ta' butelka jest przy Tobie. Problem w tym, ze ty nie miales wtedy zadnej butelki przy sobie. Podnosiles do tego reke i mowiles 'ta butelka'. Co na to powiesz?
SASHA: Nie mowilem, ze nikt mnie nie lubi. Kazdemu czasami odbija, a ja do tego troszke za duzo wypilem.
HEKTOR: Czesto masz takie odpaly po pijaku?
SASHA: Nie, bardzo zadko.
HEKTOR: Przejdzmy teraz do milosci. A wlasciwie do Twojego pierwszego pocalunku.
SASHA: Jak to bylo dawno... ale pamietam wszystko dokladnie. Mialem 13 lat, ona tez. Zaprosilem ja do kina. Byla premiera 'Gladiatora'. Obejrzelismy film i odprowadzalem ja do domu. Rozmawialismy przed jej domem i tak jakos wyszlo, ze sie pocalowalismy.
HEKTOR: Pamietasz jak sie nazywala?
SASHA: Tak, pamietam. Nazywala sie Maria Isynbajeva.
HEKTOR: To byla Twoja dziewczyna?
SASHA: Nie. Pol roku pozniej okazalo sie, ze jest w ciazy z jakims starym facetem. Szkoda mi jej. Byla bardzo fajna i ladna dziewczyna.
HEKTOR: Widywales sie z nia pozniej?
SASHA: Piec lat temu, jak bylem w Moskwie przypadkiem spotkalismy sie w sklepie. Prawie jej nie poznalem. Wygladala jak wrak czlowieka, a miala dopiero 21 lat. Chwile z nia rozmawialem i przyszed jej facet i ja zabral. Na prawde mi jej szkoda.
HEKTOR: To przejdzmy teraz do Twjego pierwszego razu.
SASHA: Nie chce o tym rozmawiac. Zle to wspominam.
HEKTOR: Okej, spokojnie. W takim razie powiedz nam na koniec, czy masz jakies plany i marzenia?
SASHA: Kazdy ma marzenia. Tak prawde mowiac, to moim marzeniem jest mies szczesliwa rodzine. A plany? Jak na razie nie mam.
HEKTOR: Dzieki za wywiad.


WYNIKI KONKURSU: Jak zapewne juz widzicie nastepne pod lupa dotyczylo Sashy Siergiejov. Tylko jedna osoba zgadla. A jest nia: Olaf Picker! Gratulacje! Jako nagrode mozesz sobie wybrac: Kinder Rigel, Duplo lub Kinder Country!

To moze jeszcze raz: O kim bedzie nastepne 'pod lupa'? Powodzenia!

3 komentarze:

Olf pisze...

Wiedzialem. Super! Pewnie hejtery pomysla teraz ze mi w czasie mojego wywiadu podpowiedziales.
Ale to nie prawda.
Super. Ciesze sie.
Wybieram Riegiela.

O.

Elizaloss pisze...

Nastepny wywiad bedzie o Lou :)
Lou.

Fan 7-N pisze...

Nastepny wywiad bydzy o Sewen Najts.