sobota, 3 sierpnia 2013

Piękna i baaardzo samotna

Vanessa Forester jest uważana za jedną z najpiękniejszych mieszkanek Bywater. Jednak pomimo swojego wyglądu nie ma szczęścia w miłości. Zanim przedstawię wywiad z nią, napiszę trochę o jej byłych.
Pierwszym chłopakiem Vanessy był Alex Mil. Byli ze sobą na początku gimnazjum. Po ich rozstaniu ona zniknęła (nic mi nie wiadomo gdzie wtedy była, ale w mieście jej nie widziałem). Następnym jej chłopakiem był bogaty Prince Quenton-Harper. Byli ze sobą długo. W tym czasie Vanessa również nie kręciła się wokół śmietanki towarzyskiej młodych Bywaterczyków. Wszystko zmieniło się, gdy Vanessa (będąc jeszcze z Princem) zakochała się w Frankiem Vanie, biednym chłopaku z Lewej. On odwzajemniał jej uczucie i od jego wypadku podczas meczu, kiedy to Vanessa była w namiocie pomocy medycznej, byli razem. Vanessa tak kochała Frankiego, że przyjęła jego zaręczyny i wkrótce wzięli ślub, mimo, że znali się dopiero kilka miesięcy. Zamieszkała razem z nim i jego ojcem i rodzeństwem w ich małym mieszkanku na Lewej. Prawdę mówiąc mało kto wierzył, że długo będą razem. Ich związek trwał krócej niż rok i zakończył się rozwodem, na który zrozpaczony Frankie nie przyszedł. Vanessa czuła się samotna. Chwilowe towarzystwo zapewnił jej Dmitrij Siergiejov, jednak on zerwał z nią z niewiadomych powodów.
Tak prezentowały się poprzednie związki Vanessy. Teraz zaprezentuję Wam rozmowę, w której Vanessa zdradza swoje plany na przyszłość, dotyczące zarówno studiów jak i miłości i tym podobnym.

HEKTOR: Witaj Vanessa!
VANESSA: Hej!
HEKTOR: Co tam u Ciebie?
VANESSA: No cóż... w miarę dobrze.
HEKTOR: Chodzą słuchy, że jesteś samotna.
VANESSSA: Tak, brakuje mi kogoś do kogo mogłabym się przytulić, porozmawiać.
HEKTOR: Przecież masz swoją najlepszą przyjaciółkę Elizę Loskę.
VANESSA: Tak, mam. Ale ona ma swojego chłopaka, córkę. Nie ma dla mnie tyle czasu co kiedyś. Poza tym nie o to mi chodziło. Przyjaciół mam. Brakuje mi kogoś, kto będzie bliżej mojego serca.
HEKTOR: Masz kogoś na oku, kto sprostał by Twoim wymaganiom?
VANESSA: Tak, mam nawet kilku kandydatów. Tylko, że oni nic nie robią.
HEKTOR: A może po prostu nie wierzą, że Ci się podobają.
VANESSA: Ale przecież im to pokazuję. Uśmiecham się, staram się być tak gdzie oni. A oni dalej nic.
HEKTOR: A może im się nie podobasz?
VANESSA: Czyżby? Wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale wątpię. Problem w tym, że oni są już zajęci. Znaczy się dwóch z nich.
HEKTOR: To może skup się bardziej na tych wolnych.
VANESSA: Ale tamci bardziej mi się podobają.
HEKTOR: No cóż, nic Ci na to nie poradzę. A może zdradzisz, kto to?
VANESSA: Nie, to zbyt prywatne.
HEKTOR: A nie myślałaś, żeby wrócić do Frankiego. On wciąż bardzo Cię kocha.
VANESSA: Ani mi się śni. Nienawidzę go! Tak mnie potraktował, a teraz nagle kocha. Spóźnił się. Ja go kochałam. I to bardzo. A on mnie olewał. Tylko X-Box i koszykówka.
HEKTOR: Frankie się zmienił, już nie gra na X-Boxie.
VANESSA: Może i tak, ale teraz odkąd wygrał te pieniądze to tylko czapeczka, grzyweczka i SWAG! On jest po prostu żałosny. Ani myślę, żeby do niego wrócić.
HEKTOR: To może powiesz dlaczego rozstaliście się z Dmitrijem?
VANESSA: On był za sztywny. Poza tym chciał mnie wykorzystać, ale ja mu odmówiłam. Próbował mnie zgwałcić, ale się nie dałam. To było straszne.
HEKTOR: To dlaczego nie zgłosiłaś tego policji?
VANESSA: Zgłosić policji. Świetny pomysł, tyle że jego ojciec jest zastępcą komendanta. Nie chcę o tym mówić. (oczy napływają jej łzami)
HEKTOR: Dobrze już, nie płacz. Przejdźmy do innych pytań. Co planujesz na najbliższą przyszłość?
VANESSA: Chcę studiować. Dostałam się na medycynę, więc czeka mnie bardzo dużo nauki. Chociaż mam nadzieję, że znajdę czas na miłość i jakieś imprezy.
HEKTOR: Ostatnio właśnie zrobiła się z Ciebie imprezowiczka.
VANESSA: A co w tym dziwnego? Jestem młoda i chcę się wyszaleć póki mogę.
HEKTOR: Dzięki za wywiad. I powodzenia na tych dzikich balangach.
VANESSA: Dziękuję i nie ma za co.

Jak widać Vanessa nie miała za dużo szczęścia w miłości, ale mimo to wciąż czeka na swojego księcia. Kto nim się okaże? Zobaczymy!

52 komentarze:

Anonimowy pisze...

Vanessa, zawsze znajdę dla Ciebie czas, jak chcesz o czymś porozmawiać, czy się wyżalić! Ale musisz mi dać jakiś znak! Jesteśmy przyjaciółkami, możesz na mnie liczyć :)

Los jest w moich rękach

Anonimowy pisze...

"A może im się nie podobasz?" "Czyżby?" - grunt to pewność siebie.
Powodzenia w szukaniu miłości, tylko nie bądź zbyt zdesperowana, bo to Ci na dobre nie wyjdzie.
Na pewno kogoś znajdziesz. ;)

sierżant Olaf

Billy pisze...

To dlatego zawsze jesteś tam gdzie ja!

Franky pisze...

SWAG? O co ci chodzi? Daj mi spokuj, jak ci sie cos nie podoba. Moja sprawa jak wygladam i jak sie ubieram.
I wcale juz cie nie kocham. Myslalem, ze po naszym rozstaniu juz nigdy sie nie zakocham, ale sie mylilem.
Bujaj sie, ślicznotko.

Ali pisze...

Stiwen, chcesz dokładkę gulaszu?

7 pisze...

O jeeeezuuuu, jaka pewnaa siebie! Skad wiesz ze sie im podobasz? Żaaaaaal....

Mrówka Set pisze...

Nie poznaje szwagierki :O

Kizowo pisze...

Dudi, Vanessa daje mi znaki! Ciągle mnie prześladuje! Ratunkuu!

Dot.G pisze...

Taka piękna dziewczyna jak Vanessa nie może znaleźć sobie chłopaka? Nie wierzę. Widać nie zauważa tych, którzy od niej wzroku oderwać nie mogą... Ale cóż.. :(

KAT pisze...

Sory mała, ale jak miałaś na oku Omara, to on już jest zajety. Zajety i szczesliwie zakochany.

Ałaaaa pisze...

A co sądzisz o byciu les-ti? Mraaauuu

Mr Heth pisze...

Medycyna? No to spotkamy się na studiach! :*

ViVie pisze...

@Mr Heth
Czy my się znamy? Poza tym zboczeńcem Dmitrijem nie znam nikogo kto idzie na medycynę :)

Ali N pisze...

@KAT
Omar nie ma dziewczyny i nie jest zakochany.

Anonimowy pisze...

Tak Ali, poproszę

Stiwen

ViVie pisze...

Markiz ty sobie nie wymyślaj i Billy to samo :/ Nie jesteście w moim typie

Lisia pisze...

A ja wiem kto jej się podoba :D

ViVie pisze...

@Lisia
Wiesz, ale możesz to zachować dla siebie :)

Lisia pisze...

@Vivie
Mogę, ale nie wiem czy chcę :D będzie śmiesznie :D

ViVie pisze...

@Lisia
Przestań! Nie twoja sprawa, więcej nic ci nie powiem jak masz taki długi język!

Lisia pisze...

@Vivie
Ale ja jeszcze nic nie powiedziałam. spokojnie laleczko :)

Dmitrij pisze...

Nie wiem o co Ci chodzi, Vanessa, ale po co kłamiesz? Nic takiego nigdy nie miało miejsca. Jak chcesz, to mogę Ci przypomnieć dlaczego się rozstaliśmy, bo chyba już zapomniałaś. Nigdy o Tobie złego słowa nie powiedziałem. Nie myśl sobie, że skoro jesteś ładna to możesz wszystkimi pomiatać. Tak mnie nienawidzisz, dlatego, że to ja z Tobą zerwałem. a nie ty ze mną? Czas chyba trochę dorosnąć i przestać bawić się ludźmi.

ViVie pisze...

@Frankie i Dmirtij
Straciliście mnie ze swojej winy, więc teraz mnie nie oczerniajcie w oczach innych. Mieliście swoją szanse i jej nie wykorzystaliście.

@Ałaa
Dopiero teraz to przeczytałam. Ty chyba chora jesteś! Nie jestem jakimś dziwolągiem, żeby być homo. To jest obrzydliwe!

Anonimowy pisze...

@Franky
Spokój pisze się przez ó, a nie u.
Proponuję zainwestować w słownik ortograficzny.

A.

Vivie pisze...

@A.
Święte słowa. Ten tępak nawet pisać poprawnie nie potrafi.

@7
A co zazdrosna? Ciesz się tym swoim chłopaczkiem póki ktoś ci go nie zabierze :/

Hektorek pisze...

@Lisia
Skoro wiesz, to zapraszam dziś do mnie do redakcji na 20:00. Porozmawiamy o Vanessie. Oczywiście za informację proporcjonalnie zapłacę.

Franky pisze...

nie mądrzyj sie buraku z osiedla. I tak przegracie.

7 pisze...

A niby kto mi ma zabrać Fredjego? Nie oddam! :*

Billi pisze...

Skoro nie ja to kto jest w moim typie?

Mr Heth pisze...

@Billi
Nie wiem kto jest w Twoim typie, ale myśle, że Ty w Vanessy nie jesteś na pewno ;) Ona woli raczej takich jak ja ;P

Zauroczona pisze...

@AliN
A jaki jest jego typ? ;)

Franky pisze...

A poza tym dałem już sobie z tobą spokój, Vanessa. Juz nie myśle o tobie. Mam kogoś innego na oku.

ViVie pisze...

@Mr Heth
Nie odpowiedziałeś mi :)

Ali N pisze...

@Zauroczona
Nie mnie się tego pytaj, tylko jego :)

ViVie pisze...

@Frankie
Pewnie siostrę Elizy. My już zadbamy o to, żeby na ciebie nie spojrzała.

Anonimowy pisze...

@Franky
Wiesz, już nie mogę się doczekać, kiedy zaczniecie grać tak jak mówicie. Czwarta wygrana z rzędu nie będzie już tak cieszyć. Ale i tak nie macie szans. Jesteśmy w lepszej formie niż w poprzednim sezonie.

A.

Franky pisze...

Grabisz sobie. Grub kopiesz, k*rwa. Pożałujesz.

Zauroczona pisze...

@AliN
Jego to tak głupio ;) Jesteście braćmi, może coś wiesz ;)

Modelka pisze...

@AliN
Właśnie, weś sie go wypytaj o typ!

Franky pisze...

Chciałabyś wiedzieć kogo. Dowiesz się widząc nas razem na mieście.

KAT pisze...

OMAR JEST MÓJ!

Mr Heth pisze...

Vanessa, nie chcę na razie zdradzać swojej osoby, bo chciałbym, abyś poznała najpierw mój charakter, zanim dowiesz sie jak wyglądam. Możesz różne wnioski wysunąć po moim wyglądzie, nie jestem Bradem Pittem czy Alexem Milem ;)

Mr Heth pisze...

Vanessa, nie chcę na razie zdradzać swojej osoby, bo chciałbym, abyś poznała najpierw mój charakter, zanim dowiesz sie jak wyglądam. Możesz różne wnioski wysunąć po moim wyglądzie, nie jestem Bradem Pittem czy Alexem Milem ;)

Anonimowy pisze...

Alexem Milem :D Dobre! Wiadomo, że nie jesteś mną, bo ja jestem jedyny w swoim rodzaju :)

Ali N pisze...

To może niech ktoś z nim wywiad przeprowadzi jak jest tak pożądany :)

Ali Ski pisze...

@AliN
Czemu masz damskie imie?

ADHD pisze...

Dzień dobry @AliN.
Chcesz rozsławić brata? Myślisz, że znowu dam się nabrać na wasz terrorystyczne bajeczki o Biszkekach i tym podobnych? Jak chcecie, aby wasze nazwisko ponownie pojawiło się w tak prestiżowym magazynie jakim jest GAZETA, to musicie przynieść kwiaty i bombonierkę z przeprosinami dla Redaktora Naczelnego GAZETY.

Ali N pisze...

Jak gazeta może być prestiżowa skoro jego redaktor naczelny to matoł, któremu można wszystko wcisnąć a on to opublikuje. Ach ten prestiż.

ViVie pisze...

@Mr Heth
Jak mam poznać Twój charakter? Przez internet? To trochę dziwne. A poza tym ja nie zwracam tylko uwagi na wygląd. Gdybym tak robiła to raczej z Frankiem bym nie była :)

Mr Heth pisze...

No, przez Internet, sms-y, lub jeśli wolisz to nawet listy ;) W sumie to bardziej romantyczne :)

ADHD pisze...

Dzień dobry AliN
Pozywam cię do sądu za znieważenie mojej osoby. Widzimy się na rozprawie.

Tosia pisze...

@AliN
Daj sobie spokój Ali, on nie jest wart Twojej uwagi :*